Tort o smaku lata (bez pieczenia!)

Tort okazał się tak jak przewidywałam... pyyyyszny! :-)
Dobrze, że robiłam go dzień wcześniej, gdyż kremy miały czas kompletnie stężeć.
Małżonek zachwycony (arbuz to jeden z jego ulubionych owoców, o ile nie najbardziej ukochany właśnie) i w sumie nie tylko on był zachwycony.
Tort idealnie nadaje się na letnie imprezy (gdy jest gorąco).

tort urodzinowy o smaku lata :-)

"biszkopt" / spód:

• arbuz wycięty w kształt spodu (grubość i wysokość zależy od Was)

krem #1 (do posmarowania całego "spodu"):

• 1 szklanka surowych nerkowców (namoczona na noc, następnie odsączona)
• 1/4 szklanki wody
• 3 łyżki soku z cytryny
• 2 łyżki oleju kokosowego (płynnego)
• 2 łyżki agawy
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• szczypta soli

Wszystkie składniki zmiksować w blenderze na gładką masę (śmietano-podobną). Wstawić do lodówki na jakieś 2 godziny.

krem #2 (do posmarowania jedynie góry - pod owocami):

• 1 dojrzałe awokado
• ok. 1/4 szklanki agawy (może być mniej)
• szczypta soli
• 1/4 łyżeczki cynamonu
• 1/8 szklanki kakao
• 2 łyżki oleju kokosowego (płynnego)

Wszystkie składniki zmiksować. 

do ozdoby:

• suszone czereśnie (ułożone naokoło mojego tortu - składnik absolutnie nieobowiązkowy)
• migdały zmiksowane na malutkie części (prawie na proszek)
• borówki
• banan
• kiwi
• suszone truskawki
• ...no i świeczuszki ;-) 

Gotowy tort wstawiłam do lodówki na noc (w zasadzie to stał tam jakieś 36 godzin). 

Przepis zdecydowanie do powtórzenia, tym razem jako "ciasto" na domówkę (czyli mniej ozdobników) ;-)

Wrzucam też do serwisu puszka.pl (http://puszka.pl/przepis/7939-tort_arbuzowy.html)