smażony kalafior & towarzystwo
Najprostszy obiad. Szybki, z ostatków. I pyszny.
Warzywa dzielimy na małe części. Na patelnię (na rozgrzany olej) wrzucamy w dowolnej ilości (ile akurat zostało w lodówce):
Warzywa dzielimy na małe części. Na patelnię (na rozgrzany olej) wrzucamy w dowolnej ilości (ile akurat zostało w lodówce):
- kalafior
- pomidor
- cebulka (w moim wypadku szalotka)
- szczypior
- ew. co jeszcze sobie dusza wymarzy
Na samym początku należy wrzucić kalafior i jego właśnie najdłużej smażyć.
Dodać można:
- świeży rozmaryn
- sól
- pieprz
I oczywiście jeść ze smakiem! ;-)
Komentarze
Prześlij komentarz