Dzisiaj będzie mało dietetycznie.
* * *
A na koniec coś z malamuciej, weekendowej wycieczki do Rodziców ;-) Czyli "z perspektywy malamuta". Pan Pies trochę się bał podejść do Pani Konik i się zastanawiał co robić, co chwilę oglądając się w naszą stronę (leżąc)...
Komentarze
Prześlij komentarz