(vegan) Tadig z pistacjami, suszoną żurawiną i zielonym groszkiem!
Dzięki akcji z vegespotu, natchnęło mnie na zainteresowanie kuchnią irańską i stworzenie czegoś pysznego i oczywiście wegańskiego ;-)
Od razu mówię: mogłam ugotować dwa razy mniej ryżu, ale wszystko było "na czuja". Teraz już wiem jaką porcję robić na dwie osoby ;-) Więc ilość ryżu jaką podałam, proszę podzielić przez dwa ;-)
Zaczynamy!
400 gram ryżu (w moim wypadku brązowy, choć ciekawszy smak miałby basmati) wsypałam do dużej miski, następnie zalałam wodą i wsypałam łyżkę stołową soli.
Przykryłam ściereczką i odstawiłam na ponad 4 godziny.
Po tych kilku godzinach ryż (razem z wodą) wlałam do garnka i ugotowałam "na twardo", czyli al dente. Odcedziłam.
Na spód dużego garnka (w zasadzie największego jaki mam, chyba 5-litrowy) wlałam około 3 łyżek oliwy z oliwek (nie extra vergine! Tylko tej do smażenia!). Na to ułożyłam plasterki ziemniaków (zużyłam 3 spore ziemniaki; nie obierałam, tylko umyłam, wyszorowałam i pokroiłam).
Na ułożone ziemniaki wsypałam uprzednio przygotowany ryż. Posypałam łyżeczką rozmarynu. Wrzuciłam pokrojony w małe kawałeczki ząbek czosnku. Zrobiłam w ułożonym ryżu kilkanaście dziurek. Polałam 2-3 łyżkami oleju, posypałam solą (spora szczypta).
Na to nałożyłam pokrywkę, tylko że najpierw musiałam owinąć ją szczelnie czystą bawełnianą ściereczką. I to zamontować na garnku :-)
Gotowałam na małym ogniu przez około 20 minut (można dłużej, jeżeli jest taka potrzeba; u mnie po prostu tyle wystarczyło).
W czasie gdy ryż sobie smakowicie pyrkotał na gazie, ja robiłam resztę dania.
Garść pistacji oraz garść suszonej żurawiny pokroiłam na malutkie kawałeczki. Pokroiłam także 2 ząbki czosnku. Do tego dodałam 200 gram zielonego groszku. Wszystko wymieszałam w miseczce, po czym wrzuciłam na patelnię (na 2 łyżki oliwy). Posoliłam. Zdjęłam z patelni (znowu do miseczki) i dodałam odrobinę szafranu. Wymieszałam.
Na talerz wyłożyłam ryż, dodałam resztę składników. Na boku talerza ułożyłam świeże pomidory pokrojone w ćwiartki (brak na zdjęciu, bo dodałam je dopiero po wykonaniu zdjęć...).
SMACZNEGO! :-)
Organizator: vimari
Leżę "W czasie gdy ryż sobie smakowicie pyrkotał na gazie" :))))
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Miła odmiana w kuchni - coś orientalnego :) Pojutrze spróbuję i ja zrobić te danie :) dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńJak wyszło, jak wrażenia smakowe? :)
JUż 2x robiłam i nie możemy z mężem wyjść z podziw, ze istnieje coś tak pysznego Właśnie w tej chwili siedzę objedzona tadigiem i z tego powodu megaszczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę się, że przypadło do gustu :D
UsuńA z jakim ryżem? Brązowym czy właśnie Basmati? :)